Do Moskwy, by rozproszyć melancholię
Po meczu z Nową chcę zobaczyć, że Gazprom-Ugra żyje. Z woli kalendarza nie będzie łatwo to wykazać - teraz jesteśmy w innej kategorii wagowej. Ale co robić, gdyby nie wykonywali swojej pracy? Musimy spróbować udowodnić - przede wszystkim, sobie – że nie wszystko jest takie smutne. I to nawet nie to, pokonać Dynama, i czytaj wi?cej »