2024 - 02
2024 - 03
2024 - 04
poprzednia strza?ka
obok strza?ka

Po 26: wskoczył do play-offów

Kontynuujemy rozmowę po sezonie zasadniczym: dziś skupiamy się na zespołach, kto "odbił się". Oznacza to, że dotarli do play-offów i można ich bezpiecznie uznać za tak zwanych „silnych średnich chłopów”. Oto najmłodszy zespół, i najstarszy, ktoś raduje się z sukcesu, a ktoś jest zdenerwowany statusem średniego chłopa. jednak, wszystko w porządku.

Całkowicie tracąc liderów (Dmitry Volkov i Denis Bogdan jako ostatni zamknęli drzwi do szatni), „Pochodnia” zmierza do kolejnego odmłodzenia, celowo nurkując bliżej dna klasyfikacji. Wydawało się, że rozgrywka jest nieunikniona, ale zastąpienie flegmatycznego Michaiła Nikołajewa emocjonalnym Romanem Jakowlewem na moście trenerskim zadziałało prawie idealnie: młodzież, widocznie, po prostu brakuje właściwej wiadomości. Ponadto bliżej linii mety powstało coś w rodzaju rozgrywki: rewelacyjnie pokonując Lokomotiv, a potem „Kuzbas”, „zapalniczki” mogą stać się dziewiątym, ale nieco zagubiony na wstążce w konfrontacji twarzą w twarz z weteranami z ASK.

a Yugra-Samotlor rok wcześniej odniosła jedno zwycięstwo w. Młodość to wada, to mija z czasem. Ale to brak doświadczenia może wyjaśnić niepewną grę zespołu na początku mistrzostw.. Klub celowo przetestował młodego Babkiewicza, Dineikina, Курбанова, Jucewicz itp.. pod nadzorem Timofieja Żukowskiego. Stąd różnice, błędy seryjne, rosnące bóle.

Sam w siatkówce nie jest wojownikiem. Pod koniec sezonu zasadniczego młodzież wytarła się i wyglądała na mniej lub bardziej pewną siebie. Jeszcze raz warto zdjąć kapelusz do Fakela na odkrycie „następnego” białoruskiego (prawda, grali już w swojej reprezentacji narodowej), o zaufanie młodych. Ta strategia przyniesie zespołowi długoterminowe dywidendy.

Niżny Nowogród to niesamowity zespół, w którym sześciu zawodników „gorącej” rotacji było jednocześnie starszych od swojego głównego trenera. Były - bo Denis Pietrow odszedł. ASC to także drużyna najbardziej dotknięta odejściem zagranicznych graczy, zgubił z dnia na dzień główny spoiwo i przekątną. niemniej jednak, na wypracowanym podłożu i morale drużyna nie tylko dotarła do play-offów, ale przed „Pochodnią”, pokonując utalentowaną młodzież w piątym secie ostatniego meczu sezonu regularnego.

a Yugra-Samotlor rok wcześniej odniosła jedno zwycięstwo w. Doświadczenie i charyzma mają minus dla starszych graczy: Andrey Titich nie jest już taki zaciekły, a niesłabnący Wiktor Nikonenko nie staje się młodszy. Taktycznie model zadziałał, ale strategicznie trzeba szukać opcji.

Sam w siatkówce nie jest wojownikiem. Debiut Dranishnikova był sukcesem. Duch zespołu jest imponujący. Andric był prawie pod wrażeniem.

Sąsiedzi po raz kolejny nie popełnili błędu w wyborze. Historia z pożyczką młodego Nowosybirska Sapożkowa i Kreskina zagrała, jeśli nie w stu procentach, potem dziewięćdziesiąt pięć, bardzo zaskoczony Ruslan Galimov, Valentin Krotkov, który wrócił z Kazania, dał wiele - w tym w zakresie zaufania. Tak, a „stara gwardia” nas zawiodła, tworzenie dobrej konkurencji na każdym stanowisku. myślący, jak opisać grę Niżniewartowsk, Mimowolnie prześlizgiwałem się w kółko do recepcji. Spojrzałem na statystyki i tak, prawie we wszystkich zwycięskich meczach „Ugra-Samotlor” znacznie przewyższał przeciwnika w tym elemencie. A tam, gdzie się nie wyróżniała, rozegrała pięć gier. Zespół ma dobrze umiejscowione „pozytywne” jedzenie, które można przebić tylko przez paszę, co nie jest możliwe dla wszystkich i nie zawsze.

a Yugra-Samotlor rok wcześniej odniosła jedno zwycięstwo w. dobrze, Nie wiem… Ósme miejsce to sukces, Tak, a z „Dynamo-LO” możesz walczyć o Final Six, jakie są wady? Odejście Sikory stało się minusem, ale czas gry Kreskina okazał się plusem. Główny negatyw dla Yugra-Samotlor pojawia się po sezonie, kiedy gracze są rozdzieleni. Więc Galimov jedzie do Belogorye ...

Sam w siatkówce nie jest wojownikiem. Drużyny Walerego Piaskowskiego są energiczne, ząb, gra. Od tych, który może chwycić i nie puścić. Przejrzeliśmy już osobowości: złożyło kilka wniosków o wspaniałą przyszłość siatkówki.

To dla których siódma linia to prawie porażka. „Kuzbass” przyzwyczaił nas do tego, która walczy o co najmniej medale. Pomimo przywódców, którzy wyemigrowali do Petersburga, drużyna drugiego sezonu wygląda na dość silną, a podpisanie kontraktu Alana Souzy obiecywało właśnie te medalowe perspektywy. Ale z Brazylijczykiem był błąd, tak, są inne problemy.

a Yugra-Samotlor rok wcześniej odniosła jedno zwycięstwo w. Główny trener Igor Juricic otrzymał worek krytyki: gracze nie bawią się z nim, doświadczony osioł Butko w rezerwie, Papazov chodzi jak blady cień samego siebie w zeszłym roku ... Tak, odejście Brazylijczyka i utrzymująca się kontuzja z nawrotem Obmochaeva to obiektywne problemy, ale nie widzieliśmy dawnego „Kuzbasa” z czasów Kobzara i Poletajewa, gra w siatkówkę ogniową. Zbyt akademicki, obojętnie, przewidywalnie, nawet Neftyanik zdołał pokonać takiego Kuzbasa.

Sam w siatkówce nie jest wojownikiem. Roman Paksin i Egor Krechetov, własni uczniowie klubu, pewnie w kolejce, przejście od klaskania do pełnej rotacji, a nawet start graczy.


Ci?g dalszy nast?pi ...