Zrobiony, co mogło
Z czasem nie mam szczęścia Pucharu rosyjskiego. Wcześniej wstępne etapy turnieju znajdowały się w tak zwanej siatkówce „jesień”-drużyny właśnie opuszczały przygotowanie letnie i często grały i nie pachniały. Teraz mamy do czynienia z zjawiskiem „wiosennej” siatkówki-kiedy drużyny są ścisłe i próbują grać z powodu obrotu składu lub moralnego i wolicjonalnego. Gazprom-yugra w swoim pierwszym czytaj wi?cej »





























