Dwie różne części tego samego meczu
"Gazprom-Ugra": Ożyganow – Szachbanmirzajew, Piun - Ionov, Katich - Botin, Nagaec/Właskow
"Zenit Kazan": Christenson – Michajłow, Wołkow - Szczerbynin, Deru - Surmaczewski, Golubev
Tym razem Alexey Verbov postanowił dać odpocząć Dmitrijowi Wołkowowi., a Surgutians mają cały klip zawodników, a nawet trenerów wykluczonych z gry z powodów medycznych. Rajab Shakhbanmirzaev zastąpił Nikitę Aleksiejewa po przekątnej, Kapitana Dmitrija Makarenko zastąpił Anton Botin, a nieobecność libero Vladislava Dyakova pozwoliła Jegorowi Właskowowi zadebiutować w Super Lidze 2004 rok urodzenia.
Spotkanie rozpoczęło się od swoistej gry losowej - gospodarze nie wykorzystali swoich okazji przed meczem, goście popełnili wiele błędów, ale i tak miał niewielką przewagę. Który został rozwiązany dzięki dwóm błędom Michajłowa w ataku, 14:14. Zaraz potem Kurbatow zastępuje Ionovego do końca meczu, a as Botin stawia Gazprom-Ugra na czele, 16:15. W zaciętej walce gospodarze zdołali odsunąć przewagę o jeszcze jeden krok, 20:18, ale goście przywrócili grę do równowagi (22:22), żeby w końcu przycisnąć przeciwnika.
W drugiej partii Rajab odpowiada asem na asa Surmachevsky'ego (4:3), ale Michajłow się odnalazł, a Christenson znalazł Michajłowa, 5:8 po dwóch atakach mistrza olimpijskiego. Właściciele reagują natychmiast: Botin poprawia błąd w recepcji, Deru zablokowany przez blok, i Piun przeciąga piłkę prosto, 8:8. Dalej - wi?cej: ponownie aktywny w ataku i serwuje Botinowi, Kurbatow zamyka Wołkowa, a przy zagrywkach środkowego Surguta wynik rośnie 17:12 – przydzielone przyjęcie daje szanse gospodarzom, które tym razem realizują.
"Zenith" nie każe sobie czekać z odpowiedzią: dwa razy celny Deru, Katicowi nie udaje się pokonać zorganizowanego bloku po rzuceniu chwytu (17:15). og?lnie, Mieszkańcy Surgutu znaleźli się „klientem” w recepcji w osobie Andrieja Surmaczewskiego, Kazan odpowiedział Botinowi gradem rund, a finiszer nie zawsze radził sobie z tą pracą. W końcu Kazań zaczął się toczyć, szczelnie zakrywając blokiem Katica i Rajaba, a nawet heroiczne wysiłki Nagayetów w ubezpieczeniu nie dały rezultatu (22:21). Wydawało się, co trochę więcej, a Zenit wyprzedzi Gazprom-Jugrę, ale to trochę mało: Christensen odpada, a Rajab dwukrotnie odbił się od bloku, trzymając jedzenie i wyrównując wynik partiami.
Trzeci set rozpoczął się od błędu Rajaba, rzucanie piłki poza ręce blokujących będących w kontakcie, i kontynuował przebojową paradę małżeństw z Surgut. Kazanianie odepchnęli dostrojenie Gazpromu-Ugry od sieci gęstym tonem, oraz na wysokich piłkach i zorganizowanym bloku Rajab, Katic i Botin systematycznie nie mogli doprowadzić sprawy do końca. na poziomie 1:6 zamiast Shakhbanmirzaeva do gry wszedł rozgrywający Maxim Kirillov. Trzeba zaznaczyć, którą 19-letni zawodnik kocha i umie atakować, działając w lidze międzynarodowej jako naśladowca. Udało mu się wykonać kilka ataków, a potem dwukrotnie nie znalazł linii i trafił na potężny blok przeciwnika. W takim meczu gospodarze od czasu do czasu zdobywali punkty, spisanie całego małżeństwa do bilansu Zenith. Set zakończył się dwoma asami Surmaczewskiego i atakiem bloku Michajłowa.
W czwartej odsłonie utrzymany został trend z poprzedniego seta, z tą różnicą, że właściciele od czasu do czasu coś błysnęli, a Kirillov tym razem przeszedł na pozycję gracza zamiast Botina. Gospodarze zapracowali na ostatnie pozory walki na dwóch błędach Surmaczewskiego - w przyjęciu i awanturniczym ataku z drugiego kontaktu (7:9), ale Andrey z nawiązką zrekompensował to szalonym serwisem i późniejszą czystą grą w siatce. Surgucjanie wciąż nie mogli poradzić sobie z przyjęciem i, w wyniku, z atakiem na wysokie piłki, a goście chłodno doprowadzili sprawę do zwycięstwa.
Komentarze po meczu:
Główny trener VC Zenit-Kazań Aleksiej Werbow: – W pierwszych dwóch setach była nerwowość, dyskutowaliśmy o tym w przerwach i między meczami. W pewnym momencie udało nam się wrócić do gry i pomyśleć o siatkówce. wa?ny, że z czasem odbudowali. Jakość naszej gry na początku pozostawiała wiele do życzenia, Dobra robota Surguta, pierwsze dwa mecze trzymały bardzo dobry poziom, popełnił mały błąd, w pewnym momencie szczęście było po ich stronie. Również widziałem, że jesteśmy trochę ciężcy, ponieważ, że przygotowujemy się do Final Four Pucharu Rosji. Wszyscy moi zawodnicy potrafią grać lepiej, jak graliśmy w pierwszych dwóch meczach. Jednocześnie cieszę się, że zawodniczki w pełni spłaciły moje zaufanie i trzeci i czwarty set rozegrały się dobrze, zdominowany, a dzięki drugiej połowie meczu osiągnęliśmy kilka z naszych dobrych wskaźników. Nie bardzo interesuje mnie wynik. Mogliśmy grać dobrze i przegrać 0:2, to też się zdarza. Ale zagraliśmy słabo, to był problem. Jednocześnie Surgut nie mógł nic zrobić i to by nam wystarczyło, ale bardzo dobrze, który napotkał trudności. Udało nam się „wyleczyć” grę tu i teraz, nie w Nowym Urengoju”.
Kapitan VC „Zenit-Kazań” Aleksander Wołkow: «Все сложилось непросто, mamy Iljuchę (Ilja Fiodorow – wyd.) „podkręcił się” podczas rozgrzewki, był problem z formą, ale dzięki Bogu już po wszystkim. W drugiej grze nasz błąd polegał na tym, że zaczęliśmy oceniać, zamiast grać w siatkówkę. Te chwile nas powstrzymały, skończyć 3:0. Wraz z nieobecnością Aleksiejewa i Makarenko u właścicieli stało się to dla nich łatwiejsze, ponieważ nie ma presji na zespole, ale jest nam trudniej. Wszystko im się udaje, i musieliśmy wygryźć nasze okulary".
Łączenie VK „Gazprom-Yugra” Vadim Ozhiganov: „W pierwszych dwóch meczach Zenit szukał po omacku boiska, Twoja gra, dając nam w ten sposób możliwość gry. Gdzieś udało nam się narzucić swoje, sprawić, by się mylili, nie poddał się. Pokazana została trzecia i czwarta część, że znaleźli swój pokarm, zaczął nas bardziej bić, prawie zawsze atakowaliśmy potrójnym blokiem. Jeste?my, oczywi?cie, niezadowolony z wyniku. Wyjazd przeciwko Dynamo, "Lokomotywa", "Zenit", walczymy, Staramy się grać tak, aby wygrać w każdej sytuacji..