dał swoje
NOVA: Łukianenko - Litwinow, Lyamin - Bezkrwawy, Żukow - Szpilew, Eremin.
Gazprom-Yugra: Ozhiganov - Alekseev, Piun - Kurbatow, Makarenko - Katich, Nagaets/Dyakov.
Bardzo trudno jest wygrać mecz, jeśli w witrynie występują oczywiste „dziury”., żadne heroiczne wysiłki poszczególnych graczy nie wystarczą. Z całym szacunkiem dla Nowej, sami daliśmy grę. Zacznijmy od pierwszego zestawu, w którym oni 24:21 i spokojnie trzeba było ścisnąć, mając trzy ustawione piłki. Na początek Ozhiganov z jakiegoś powodu zaczął szukać bardzo bladego Katica na siatce, mając „gorącego” Aleksiejewa za głową, 23:24. Potem przypomniałem sobie o przekątnej, ale podanie było za szybkie, Nikita nie miał czasu uderzyć, tylko w przypadku awaryjnego poślizgu w nadziei na dotknięcie bloku. Znowu Katic, zablokuj ponownie, i kołyszmy się, zakończyło się dla nas zupełnie niepotrzebną porażką.
W drugim secie dzięki staraniom Aleksiejewa i Makarenko utrzymujemy się na równym poziomie, ale to nie wystarczy! Kolejne ważne zakończenie, tracimy naszą setową piłkę, następnie odzyskaj cztery piłki setowe przeciwko Nova, Katic blokuje Żukowa, 31:30. Ale Bloodless zdobywa punkty, Zmęczony Aleksiejew czeka na blok, i ten sam Siergiej Żukow kładzie kres asowi.
W trzeciej grze Ozhiganov dodał pieprz w postaci pierwszego tempa, Alekseev i Ozhiganov mają asy, rozpoczęto blokowanie, ogólnie - maszyna dowodzenia ze skrzypieniem, ale wszedł w grę, a „Nova” nie miała dość nerwów, czy środki trzymać się tego zakończenia. W efekcie otrzymaliśmy bonus w postaci możliwości powalczenia o tie-break. Walczyliśmy... i sporo przegraliśmy. Albo nie trochę?
Jeśli spojrzeć na statystyki, wtedy możesz się zdziwić: nic nie straciliśmy! Blok, asy, atak - wszystko na równych prawach. Gdzie jest minus? Własne błędy: 33 przeciwko 19, w tym za pobraniem 21 przeciwko 9! w rzeczywisto?ci, dał 12 wskazuje na przeciwnika. Przy tak napiętych zakończeniach to dużo. Znowu były pytania do Ożyganowa. Kurbatov całkowicie wypadł z gry, a Ionov, który go zastąpił, grał trochę lepiej. Katic po raz kolejny jest świetny w odbiorze, ale w ataku jest bladym cieniem Serba, kto rozdarł w ostatniej rundzie "Oilmana", co jest częściowo winne tym samym transmisjom. Ale tutaj Makarenko wyciągnął najwięcej karnetów awaryjnych, na doświadczeniu zrealizował szalone piłki w ataku, Aleksiejew był świetny, zwłaszcza w pierwszej połowie, dopóki nie był całkowicie napędzany. Kiedy nadszedł czas, aby pomóc, uratowany przez Piuna. Ale nadal, gdzieś bohatersko zdobywając punkty, od razu je oddaliśmy ze względu na awarie systemowe w innych obszarach... Właściciele musieli tylko wytrzymać, co oni zrobili. Powtarzam: nie byliśmy w niczym pobici, po prostu mniej błędów.
Mecz zakończył się grubym turniejem „minus”, bo tęsknili za swoimi. Ale jeśli chodzi o wnioski na przyszłość, mam nadzieję, że nie będzie mniej tłustego „plusa”: meczów nie wygrywa się indywidualnie, każdy powinien przyczynić się przynajmniej na poziomie określonej średniej temperatury w szpitalu, czysta wspólna gra. Przed nami seria gier „testowych” z czołówką mistrzostw: Tu i zobaczy?, jak wiele możemy się od siebie nauczyć.