Znowu bez akceptacji
Ural: Kavanna – Potaliuk, Fieoktistow - Esfandiar, Gutsalyuk - Samoilenko, Szyszkin
Gazprom-Yugra: Ożyganow – Szachbanmirzajew, Makarenko - Krasikow, Piun - Kurbatow, Nagaec/Kabeshov
Surgut dobrze grał w ataku, ale znowu nie powiodło się w recepcji. Zaczął energicznie, 7:4. Wtedy pierwsza seria inningów Irańczyka plus blok gospodarzy pozwoliły Uralowi nie tylko dogonić gości, których drużyna Novy Urengoy ma akurat pod dostatkiem – kilku zawodników Fakel-2 trafiło już na kort w Superlidze, 7:10. Makarenko w czwartej strefie nie radził sobie z atakiem, i wycofaliśmy się dopiero dzięki zgłoszeniu Amirhosseina. Potem Ozhiganov znalazł załadowanego radżaba, dzięki czemu i wsparciu Krasikowa z drugiej strony zbliżyliśmy się, 14:15. Ale wyjście Makarenko z sieci ponownie pogorszyło sytuację: czy nie ma wystarczającej interakcji z Ożyganowem, albo kapitan ma trochę pecha, ale gospodarze znaleźli dwie przerwy właśnie po nieudanych akcjach Dmitrija na siatce, 14:18.
Po upływie limitu czasu Gazprom-Ugra rozpoczął pościg: Wyniki Rajaba, Samojlenko zablokowany. Potężny serwis Ożyganowa następuje, ale Makarenko nie konwertuje podania, 16:19. Ufa przybywa na ratunek: Esfandiar zastępuje fajkę, Potaluk atakuje sieć, 19:19. rozpocz?? hu?tawka, idziemy nawet do przodu - 22:21, ale Esfandiar dwukrotnie odrabia swój chleb w czwartej strefie, 22:23. W najważniejszym momencie doświadczony Gucalyuk chłodno i potężnie serwuje na styku graczy Gazprom-Ugra – as i set-ball. Rajab odzyskuje go z powrotem, a w następnym losowaniu dostaje szansę na przejście na "więcej-mniej", ale wyczyn się nie wydarzył - na niezbyt wygodnym biegu przekątna uderza w potrójny blok.
W debiucie drugiej części Rajab płonie: dobrze serwuje i wciąż zdobywa punkty z linii końcowej, 4:1. Gospodarze, w związku z wysokimi plonami Esfandiar i Potaluk, zaczynają się zbierać, 6:6, ale Ozhiganov odpycha Ural asem – 8:6. Potem znowu kilka błędów gospodarzy daje powietrze drużynie Surgut, 14:11. W połowie gry ostrożnie jemy i podchodzimy do końca z pewnością siebie 18:15, ale zamieszanie w dostrajaniu i transmisji prowadzi do niepowodzenia Rajaba, 18:17. Surgut dwukrotnie heroiczny w obronie, ale Esfandiar stawia na swoim, 19:18. Zamiast Krasikowa, Katic po raz pierwszy po kontuzji wychodzi na linię obrony, by pomóc w przyjęciu, ale Nagaets "przyjazny" odbiera piłkę Serbowi - w efekcie gospodarze zdobywają break pointa i wyrównują wynik.
A potem Potaluk trafia asa. A potem Nagaets staje po stronie przeciwnika i piłkę zdobywa Cavannah. Po tym Potaluk po raz kolejny sprawia, że odbierający robią błąd potężnym serwisem, 22:19 i zupełnie zagubione zakończenie w recepcji. Esfandiar kończy partię dwoma asami. Aby być uczciwym: karmy były dobre. Ale z takim przyjęciem... Serwowaliśmy też dość ciasno Feoktistowowi, ale Jegor drżał, og?lnie m?wi?c, tylko raz.
W trzecim secie Cavanna rozpoczyna crossover pomiędzy Krasikovem i Kabeshovem, 0:2. I wtedy 0:4 za blokiem Krasikovu. Wstrząśnięty takim startem, Surguts próbuje złapać, 4:6, ale Potaluk jest okropny na siatce, a Ozhiganov nie podał piłki do siatki z rąk Esfandiara, 4:9. Mimo to nasi trzymają się - przez Rajab, Krasikowa, dodaj małżeństwo wczesnych zrelaksowanych właścicieli, 11:14. W kolejnym losowaniu doskonały serwis wykonuje Rajab, mamy piłkę do gry, ale z jakiegoś powodu Ozhiganov zaczyna kręcić fajkę z Makarenko, kto się tego nie spodziewa. Zmarnowana dobra okazja, by dogonić wynik, i wreszcie rozpadamy się na kolejnej serii nokautowych rund Esfandiara - dwa asy i 14:16 zmienić się w 14:20. Dwa bloki – Cavannah i Feoktistov – zachowują teoretyczne szanse na pościg, 18:22, ale "Ural" idzie do końca i kończy mecz przez doświadczonego Gucalyuka.