Pewne zwycięstwo za pewność gry
"Gazprom-Ugra": Ożyganow – Szachbanmirzajew, Makarenko - Krasikow, Piun - Kurbatow, Kabeszow/Nagaec
"Budowniczy": Tomaszewski - Czernysz, Korotajew - Trocki, Fiodorow - Pasowiec, Ratuckiego
Mieszkańcy Mińska przybyli do Surgutu z dziesięcioma z nich i bez głównego rzeźnika, diagonalny Nikita Kuleszow, a jego miejsce zajął zawodnik Vladislav Chernysh. niemniej jednak, debiut meczu był remisowy, goście objęli nawet prowadzenie, 5:6 i jadłem do kresu 8:8. Po tym Makarenko wypuścił asa i gospodarze zaczęli powoli wychodzić z początkowego letargu. O potężnym serwisie Krasikowa 14:11 zmienił się w 16:11 i wydawało się, że wygodny koniec zestawu jest tuż za rogiem. Ale dwa ataki Piuna i Krasikowa poza boisko przywróciły Stroitela do gry. (21:19), a potem Makarenko pływał w recepcji na szybowcu Pasovets, pozwalając gościom podejść bliżej, 23:22. Krasikow stanął w obronie kolegi, najpierw, na podstawie doświadczenia, dokładnie umieścić trudną piłkę w pierwszej strefie, a potem as ostatecznie przekreślił nadzieje gości.
W drugim secie gospodarze ruszyli do przodu po agresywnym serwisie Rajaba, niezawodnie obejmując blok Korotaev w czwartej strefie, 7:1. Ivan nadal oddał piłkę swojej drużynie, ale pościg się nie odbył. Szybciej, "Gazprom-Yugra" dał punkty "Stroitelowi" - Szachbanmirzajew, któremu wcześniej można było zaufać, dwukrotnie spóźnił się na miejsce, 10:6. Diagonal Surgut od razu pewnie poprawił się z czwartej strefy i znów odliczanie poszło na korzyść gospodarzy. Tym razem Kurbatow, wcześniej kilka razy zastosował moc do głębokiego wyjścia, przeszedł na najprostszy serwis w Korotaeva - i zadziałało. Debugowanie Ivana nie powiodło się, a partnerzy nie wspierali na siatce w trudnych sytuacjach, 14:7. Zamiast Tomaszewskiego przechodził Marszawin, Lopato wszedł na linię końcową zamiast Korotajewa, ale czyn już się dokonał. Kabeshov ciągnie piłkę w obronie, pada na stronę przeciwnika, 21:11. Z wyniku 23:14 Na boisku Gazprom-Ugra pojawił się Alexander Evseev z młodzieżowej drużyny, który niedawno zapewnił sobie miejsce w finałach sześciu międzynarodowych lig – debiut zawodnika 2007 rok urodzenia w Superlidze! Punkt w siatce, i znowu as, stawia Rajab.
W trzeciej odsłonie cień walki został ugaszony przez rundy Rajaba i Krasikowa. Pierwszy dał kolejnego asa (5:2), drugi zapewnił Piunowi łatwą zdobycz w postaci podającej piłki, 7:3. Wtedy "Budowniczy" padł w ataku: Fajka Korotaeva uderza, Czernysz posyła tam piłkę, atak na czystą siatkę, na dodatek Fiodorow nie mógł pokonać bloku, 12:5. Minskers odzyskują dwa breaki: Ratutsky przeciągając atak Rajab, Chernysh zdobywa punkty dzięki recenzji wideo, a Kurbatow wbija piłkę do siatki, 13:9. Ale Krasikov znów kręci we właściwym czasie, a Kurbatow ponownie dręczy Korotajewa pionierskim tonem - 16:9. Luka, których obecny „Budowniczy” nie może wyciąć: na poziomie 22:15 Yevseev wychodzi na linię końcową zamiast Makarenko, i Kurbatova na boisku zmienia Bessogonov. Pierwsza piłka meczowa, i znowu as, realizuje Rajab.
Z całym szacunkiem, „Budowniczy” w obecnym stanie nie jest właściwym zespołem, gdzie możesz sprawdzić swój prawdziwy potencjał. Surgutianie mieli dość doświadczenia i klasy, by odnieść pewne zwycięstwo, ale do pewnej gry jest jeszcze pewien dystans. nadzieja, że zespół przejdzie ją w jak najkrótszym czasie - przed nami decydujące mecze.
Dopasuj komentarze:
Główny trener VK „Stroitel” (Mińsk) Oleg Mikanowicz: Nawet w tym składzie nie pokazaliśmy swojego potencjału do końca., nie pokazał tej gry, Niech na swoim poziomie. Dla samych graczy i dla nas to duży minus., mecz mógł być lepiej zorganizowany. Nie mamy trzech osób, z nimi na pewno byłaby rotacja. Nie ma dwóch przekątnych, plus dwóch skrzydłowych z temperaturą. W odbiorze według numerów graliśmy tak samo, ale przegrali atak, wszystkie wysokie piłki. Plus stracili swoje breakballe, kto mógłby wziąć z ich akt. Tutaj wzięliśmy dosłownie tylko procent, wszystko inne zostało oddane przeciwnikowi. Tak trudno jest kogoś pokonać.
Aleksander Gorbatkow, starszy trener VC „Gazprom-Jugra”.: Takie mecze, kiedy wydaje ci się, że grasz z outsiderem, nie zawsze idzie dobrze. Drużyna dowolnej rangi gra w ten sposób, ile ona potrzebuje, wygrać. Wszystkie te możliwości się nie pojawiają, które można było pokazać, które przygotowaliśmy. Gramy z marginesem, wygrać - dobrze. Chciałbym zobaczyć więcej, ale cieszymy się, że wygraliśmy, każde zwycięstwo przynosi równowagę psychiczną i wsparcie. Jak na razie jesteśmy zadowoleni. Czernysz scementował grę przeciwnika, dobry facet. Wykluczyliśmy go z gry i tyle, w zasadzie, było wystarczająco. Zachowane serwowanie, dostosował się do napastników i wszystko już szło samo.