Dwa słowa o mistrzostwach po finiszu
Kiedy byliśmy niegrzeczni z prognozami dla finałowej szóstki, nie opuścił uczucia, że tak czy inaczej coś musi pójść nie tak. To, co zidentyfikowaliśmy jako słaby punkt kazańskiego „Zenitu”, w końcu to zadziałało – dotyczy to tzw. syndromu zwycięzcy. „Seria niepokonanych we wszystkich turniejach przekroczyła czwartą dziesiątkę gier, i takie łańcuchy czysto matematycznie mają tendencję do zrywania”. Zepsuł się na Lokomotiv, pokazywanie fantastycznej siatkówki.
„Dynamo”, przegrał w grupie do Kazania, kompetentnie rozłożył siły na krótkim dystansie i wyrwał piąty zestaw z zahaczonego Nowosybirska. I tu, oczywi?cie, znowu dużo pytań o format finałowego etapu mistrzostw. Jeśli chodzi o rozrywkę, powtarza?, bez względu na format grać. Wszystko determinuje treść tego, co dzieje się na stronie, a fabuła, skompresowana do dwóch lub trzech dopasowań, dodaje tylko pieprzu. Ale pod względem uczciwości sportowej serii play-off do trzech zwycięstw, oczywi?cie, bardziej obiektywny w identyfikacji najsilniejszych. Jednocześnie trzeba pamiętać, że obiektywność w sportach zespołowych to rzecz względna, jak w każdej grze.
Gra w Final Six była na najwyższym poziomie: i dramaturgia, i treści sportowe. A jeśli chodzi o obiektywność, wtedy w tej chwili w Rosji są trzy superkluby, różnica między nimi sprowadza się do szczegółów i niuansów, a czasami - do kilku odcinków gry. "Dynamo", Lokomotiv i Zenit-Kazan tworzą coś więcej niż tylko intrygę na szczycie Superligi, i określić jakość mistrzostw, pozostały, naszym zdaniem, w 3 najlepszych turniejach klubowych na świecie, wraz z włoską Serią A i polską Plusligą.
Nie mniej ważne dla każdej ligi, kto wspiera liderów?, i tu też jest miejsce na optymizm. Ujęcie projektu „Dynamo-LO”, Zdobywanie dawnej władzy „Belogorye”, bez wątpienia, doda młodą "Pochodnię", „Kuzbas” spróbuje wrócić… Petersburg „Zenit” wyróżnia się, mając rozproszenie gwiazd pierwszej wielkości - jego ambicje do tej pory przewyższają wynik, ale potencjał pozostaje szalony. W obliczu tego klubu rosyjska siatkówka ma prawo liczyć na rozbudowę „trojki”.
Teraz wyjdź z beczki miodu i zobacz, co jest w łyżce. siatk?wka, jak każdy inny sport – połączenie szkoły i zasobów. Są też pytania dotyczące, i do innego. Niewiele jest zespołów zaangażowanych w systemowy rozwój młodzieży, podczas gdy jego własna rezerwa jakości zmienia się z ważnego czynnika w posuwaniu się naprzód w krytyczny. Jest uważany, że „importowana substytucja” w siatkówce nie wpłynie poważnie na poziom drużyn i całej Superligi, ale bez napędzania młodych talentów to tylko słowa. Jest pochodnia, «Lokomotiv», "Belogorye", towary na sztuki zdolne do produkcji „Dynamo”, Kluby Ugra działają dość skutecznie (prawda, mieszkańcy Niżniewartowa poszli drogą promocji szkoły nowosybirskiej), co z resztą? I nie tylko to jest problemem., a - w zniszczonym i nieodrestaurowanym na nowo systemie Młodzieżowej Szkoły Sportowej, kiedy w każdym małym miasteczku utalentowane dziecko miało szansę przebić się na szczyt.
Jeśli chodzi o zasoby, to nie jest tajemnica, że rozkładają się bardzo nierównomiernie. jasny, ten komunizm, Chwała Bogu, nigdzie, ale między główną ligą „A” a Superligą - przepaść, między dnem tabeli Superligi a jej pierwszymi zespołami jest kolejna przepaść. Tutaj elementy sportowe i organizacyjne stykają się z realiami gospodarczymi, ale w większym stopniu – z brakiem motywacji wśród potencjalnych sponsorów. Problem ma oba aspekty legislacyjne w zakresie tego samego opodatkowania, i wady w produkcji produktu o nazwie „rosyjska siatkówka”. tymczasem, to właśnie siatkówka w naszym kraju reprezentuje chyba najlepsze połączenie ceny i jakości, kiedy za stosunkowo niewielkie pieniądze można wystawić produkt na światowym poziomie.
Wszystko to są tematy do przemyślenia i, mamy nadzieję, podejmowanie konkretnych decyzji i kroków. Kiedy jeszcze myśleć o przyszłości?, jeśli nie po zakończeniu kolejnego cyklu największego w kraju projektu siatkarskiego o nazwie Superliga?
rosyjski Championship 2021-2022 lata stały się historią, bardzo ciekawa i niezapomniana historia. Wszystko tu było: i rozwiane nadzieje, i obalonych bożków, i wzloty tych, kogo się nie spodziewano, i nagrody za cierpliwość i poświęcenie. Co dalej? Jechać na wakacje, wszystkie zespoły bez wyjątku zadają sobie to pytanie. A oni odpowiadają: następny jest siatkówka. Gra to nasze życie, więc to się nigdy nie kończy. Czekamy na wiadomości transferowe i marzymy o tym, by stać się lepszym!