Kontrola jakości
Zespół Surguta rozpoczął mecz od dwóch przełamań po podaniu Maksyma Kirillova, ale wtedy blok zablokował atak Papazowa, i Rohin zrobił asa – nie wierzyliśmy, że piłka dotrze do linii (2:3). Gospodarze zaczęli porządkować inicjatywę: Iskhakov ciągnie cios Szewlakowa, Zubow kontratakuje, Piskarew radzi sobie z atakiem Rodiczowa – Zubow znów jest na miejscu, 3:6. Drugi blok MSTU, tym razem na Masko, sprowadza różnicę do minus 4 (8:12).































