Dwa słowa o mistrzostwach po finiszu
Kiedy byliśmy niegrzeczni z przewidywaniami Final Six, nie opuścił uczucia, że tak czy inaczej coś musi pójść nie tak. To, co zidentyfikowaliśmy jako słaby punkt kazańskiego „Zenitu”, w końcu to zadziałało – dotyczy to tzw. syndromu zwycięzcy. „Seria niepokonanych we wszystkich turniejach przekroczyła czwartą dziesiątkę gier, a takie łańcuchy są czysto matematyczne czytaj wi?cej »