Dzień trzeci: bez wstępu i poddania
Minął czwartek, nazwijmy to tak, próbne derby Ugry, w którym „Ugra-Samotlor” pojawił się jako bardziej zebrany zespół z wyraźnym liderem ataku w osobie Maksyma Sapożkowa. Mieszkańcy Surgutu wciąż są wilgotni, szczególnie w linii kolców. Paradoks – wybór graczy jest jak zawsze bogaty, i nie ma nikogo, kto poprowadzi drużynę. W otwarciu pierwszego seta przewaga gospodarzy osiągnęła granicę 9:6, czytaj wi?cej »